W stolicy powstał pierwszy las kieszonkowy sadzony metodą Akiry Miyawakiego. Na placu wejściowym do Parku Akcji „Burza” pod Kopcem Powstania Warszawskiego posadzono 2150 sadzonek na łącznej powierzchni 450 metrów kwadratowych. Celem stworzenia lasu kieszonkowego jest zwiększenie różnorodności gatunkowej i poprawa mikroklimatu. Inicjatywa była możliwa dzięki współpracy firm deweloperskich zrzeszonych w Oddziale Warszawskim Polskiego Związku Firm Deweloperskich z Zielonym Funduszem dla Warszawy.
Wymyślona ponad 50 lat temu idea japońskiego botanika Akiry Miyawakiego ma w swoim założeniu możliwie szybko
i skutecznie zazieleniać wybrany teren miejski. Las Miyawaki rośnie w warunkach europejskich 2 razy szybciej, jest 30 razy gęstszy i zapewnia 18 razy większą różnorodność biologiczną niż tradycyjnie posadzony las. To wielopoziomowe, bardzo zagęszczone lasy miejskie, odporne na suszę i zanieczyszczenia. Do ich sadzenia wybiera się najczęściej tereny zdewastowane działalnością człowieka, aby w możliwie szybki sposób przywrócić je naturze. Nie inaczej jest w przypadku lasu, który Zarząd Zieleni wspólnie z mieszkańcami pobliskich osiedli oraz przedstawicielami kilkunastu firm deweloperskich posadził w sobotę przy ul. Bartyckiej. Wcześniej w tym miejscu znajdowała się hala firmy KIM.
Po jej rozbiórce pozostał betonowy plac, który był wykorzystywany jako parking. Teraz powstaje tu plac wejściowy stanowiący przedpole parku. Będzie idealnym miejscem na spotkania towarzyskie czy też uroczystości związane
z obchodami rocznicy Powstania Warszawskiego.
– Obszar placu wejściowego ma potencjał siedliskowy odpowiedni dla mikrolasu. Projektanci zwrócili uwagę na konieczność wzmocnienia różnorodności biologicznej parku, ponieważ teren jest całkowicie odcięty od korytarzy bioekologicznych. Nasadzenie lasu nawiązuje do zbiorowisk grądowych i będzie bio bazą genetyczną dla rodzimych gatunków na obszarze Kopca. W mikrolesie posadzono niejednolite genetycznie gatunki, co spowoduje zwiększenie odporności ekosystemu miejskiego na zmiany klimatu. – tłumaczy Olga Rosłoń-Skalińska, Zastępczyni Dyrektorki ds. Inwestycji i Rozwoju w Zarządzie Zieleni m.st Warszawy.
Podstawą metody Miyawaki jest odpowiednie przygotowanie terenu, polegające na przekopaniu ziemi na głębokość ok. 1 m oraz zasileniu jej naturalnymi składnikami odżywczymi. Rośliny sadzi się gęsto – nawet do 7 na 1 metr kwadratowy – aby konkurowały ze sobą o światło, co pobudza je do szybkiego wzrostu. Las Miyawaki w najszybszy oraz najbardziej zrównoważony sposób zapewnia podniesienie różnorodności biologicznej małego obszaru, a co za tym idzie wpływa na poprawę mikroklimatu. Efekty ekologiczne i wizualne pojawią się już po 3-5 latach od posadzenia.
Pierwszy polski las Miyawaki powstał w 2021 r. w Rozwarowie w województwie zachodniopomorskim. W ciągu zaledwie 3 lat metoda rozpowszechniła się na terenie całego kraju, a kolejne lasy powstały m.in. we Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku i Krakowie. Dzięki współpracy Zarządu Zieleni z Oddziałem Warszawskim PZFD w ramach Zielonego Funduszu dla Warszawy, także stolica doczekała się swojego lasu. Łączny koszt sadzonek i materiałów niezbędnych do posadzenia lasu to 85 000 zł. Przedsięwzięcie zostało sfinansowane przez warszawskie firmy deweloperskie należące do PZFD.
– Cieszymy się, że możemy być częścią inicjatywy, która wpłynie pozytywnie na komfort życia mieszkańców Czerniakowa i Siekierek, a także poprawi różnorodność biologiczną tego obszaru. Stworzenie takiego miejsca – pierwszego na mapie Warszawy, to ważny krok w kierunku bardziej zrównoważonego i odpornego na zmiany klimatyczne miasta. Mamy nadzieję, że dzięki temu projektowi lasy Miyawaki zyskają w Warszawie na popularności. Branża deweloperska będzie z chęcią wspierała podobne inicjatywy. – mówi Paweł Putkowski, Prezes Zarządu Oddziału Warszawskiego PZFD.